Mini wywiad z Anią Szubert

Komentarzy:
Dzisiaj wpadłem na pomysł mini wywiadów z fotografami, którzy mają w swoim dorobku piękne i zmysłowe zdjęcia.
Jako pierwsza zgodziła się Ania Szubert właścicielka Bizzare Studiowww.bizzarestudio.com




Kiedy zaczęła się twoja przygoda z kobiecym aktem?
Ta przygoda tak naprawdę nigdy na dobre się nie zaczęła, ponieważ do tematu aktu podchodzę okazjonalnie i dosyć delikatnie. Akt to wyzwanie, to nie jest zwykła fotografia. Pierwszy akt wykonywałam pod konkurs Fotoerotica i było to rok temu.

Jak wyglądała Twoja pierwsza rozbierana sesja? Kto stresował się bardziej: Ty jako fotograf, czy modelka?
Szczerze wydaje mi się ze zestresowana byłam tylko i wyłącznie ja. Dziewczyny podeszły do tego bardzo profesjonalnie, ponieważ miały już takie sesje za sobą. Bardzo mi w tym pomogły. Współpraca ułożyła się genialnie.

Po której stronie obiektywu jest trudniej? Pytam bo wiem, że kiedyś byłaś też modelką.
Po każdej jest trudno. Każda wymaga czegoś innego, wspólnym mianownikiem jest tylko "dobre ujecie". (Mogę powiedzieć, po której stronie się bardziej sprawdzam. Zdecydowanie jest to ta po której stoję obecnie)

Gdzie szukasz inspiracji?
Nie szukam. Inspiracje szukają mnie same...

Czy masz swojego idola, fotografa, którego prace podobają Ci się najbardziej?
Oczywiście mam. Jest to Agnieszka Pisarczyk i Szymon Brodziak. Najlepsze, bo polskie.

Które ze swoich zdjęć lubisz najbardziej i dlaczego?
Do końca nie lubię żadnego. Są takie, który na dany chwile zaspokajają moje ego, żeby za chwile zdewaluować swoja wartość.

Czy oprócz fotografii masz jakąś inną pasję?
Fotografia wypełniła każda wolną przestrzeń mojego życia. Wkomponowała się w mój wolny czas tak bezgranicznie, ze żadna inna dziedzina sztuki czy życia nie jest w stanie z nią konkurować ;).

Co myślisz o blogu „Zmysłowe Piękno”? Pochwalasz takie inicjatywy, czy jest Ci to obojętne?
3 razy tak ;). Jestem z Wami prawie od początku. Jakby to było wczoraj pamiętam maila od Sebastiana. Trzymam kciuki za milion fanów!!!


Oto kilka zdjęć autorstwa Ani Szubert.









Bardzo dziękuję Ani za poświęcony czas i życzę samych udanych sesji i nieskończonej ilości pięknych zdjęć.
belka