Od dawna jestem jego wielkim fanem i uważam, że jego zdjęcia emanują pięknem, zmysłowością i namiętnością.
Chylę czoła przed jego talentem.
Zmysłowe Piękno: Kiedy zaczęła się twoja przygoda z fotografią?
Tomek Zienkiewicz: Tak na poważnie, jakieś trzy lata temu. Obfotografowałem już wtedy wszystkich bliskich i po prostu mieli mnie dosyć że ich zamęczam o zdjęcia. Sam też czułem, że obrazy które chciałbym tworzyć, wymagają pójścia o krok dalej. I tak się zaczęło: pierwsze sesje, zakupy coraz większych ilości sprzętu, i nieustanne poszukiwanie wiedzy. No i przede wszystkim praktyka.
TZ: Przede wszystkim w osobach fotografowanych. To ta, konkretna osoba będzie na zdjęciu i to jej emocje chciałbym pokazać.
ZP: Wolisz fotografię plenerową czy studyjną? Dlaczego?
TZ: Oba klimaty są bardzo interesujące i się dopełniają. Studio daje kontrolę, plener daje możliwości improwizacji. W studio klimat trzeba zbudować, w plenerze można skorzystać z całego kontekstu, który dostajemy: co innego zrobimy w pełnym słońcu latem, co innego w pochmurny dzień jesienią.
ZP: Czy masz swojego idola, fotografa, którego prace podobają Ci się najbardziej?
TZ: Z podziwem patrzę na zdjęcia Ani Szubert, Agnieszki Pisarczyk, Alisy Verner i Olenki Dobrovej. Tworzą pełne zmysłowości niepowtarzalne prace. I bardzo się cieszę że i Zmysłowe Piękno podziela po części moje fascynacje i gości Anię tak często.
ZP: Które ze swoich zdjęć lubisz najbardziej i dlaczego?
TZ: Moje portfolio żyje więc ‘ulubione’ też zmieniają się z czasem. Mam jednak kilka prac, które były dla mnie w pewnym sensie przełomowe i dlatego lubię do nich wracać. W szczególności do tych:
ZP: Czy oprócz fotografii masz jakąś inną pasję?
TZ: Odkrywanie świata wspólnie z moim 7-mio letnim synem. Wspólnie z żoną towarzyszymy mu w codziennym dojrzewaniu, rozwoju jego pasji i pomagamy mu otwierać kolejne obszary tego co go interesuje i ciekawi. Niesamowita przygoda.
TZ: Krótko: to fantastyczna inicjatywa! “Zmysłowe Piękno” to miejsce gdzie znajduję kolejne inspiracje - dzięki Twojej (Waszej) pracy, udało się zbudować miejsce, w którym warto zatrzymać się na dłużej i podziwiać to, co piękne. Odskocznia od codzienności.
Chciałbym też podziękować za to wyróżnienie, że czasami gościcie i moje prace. I mocno trzymam kciuki za dalszy rozwój
Oto kilka zdjęć autorstwa Tomka Zienkiewicza:
Bardzo dziękuję Tomkowi za wywiad i jego aktywność na FanPage'u.
Oto kilka zdjęć autorstwa Tomka Zienkiewicza:
Bardzo dziękuję Tomkowi za wywiad i jego aktywność na FanPage'u.
